[55] Dżentelmen w Moskwie

Tytuł: Dżentelmen w Moskwie
Autor: Amor Towles
Data wydania: 2017 r.
Stan: Współpraca/ Przedpremierowe/ Posiadam
Grubość grzbietu: 3,1
Ilość stron: 524
Ocena: 8/10



Milczenie może być formą protestu. Sposobem przetrwania. Ale może też być nurtem poezji posiadającym własne metrum, tropy i konwencje. Poezji, której nie trzeba pisać za pomocą ołówków i piór, lecz którą kreśli się w duszy z rewolwerem przystawionym do piersi."


To wszystko przez jeden wiersz... Hrabia Aleksander Rostow zostaje skazany przez sąd na dożywotni areszt w hotelu Motropol. Musi zrezygnować ze wszystkich posiadanych dotychczas wygód. Zaczyna zupełnie nowe, skromne życie.  Przez lata w hotelu przewijają się ludzie, z którymi łączą go różne więzi. Dzięki swojemu intelektowi oraz dobremu wychowaniu znajduje wielu przyjaciół z całego świata.Bez przepychu i bogactwa hrabia Rostow nie zapomina o byciu dżentelmenem. Zawsze elegancki, taktowny i z poczuciem humoru przemierza korytarze hotelu z uśmiechem na twarzy. 


Nino, maniery to nie czekoladki. Nie możesz wybierać tych, które najbardziej ci odpowiadają. I z pewnością nie wolno ci odkładać do pudełka tych nadgryzionych."

Dżentelmeni jeszcze istnieją. Hrabia Aleksander Rostow jest bez wątpienia przykładem człowieka, którego chciałabym poznać. Od pierwszych stron spodobało mi się to, jak autor wykreował ciekawą postać bohatera, który mimo samotności i biedy potrafi docenić to, co ma i cieszyć się z tego. Styl pisania był wyśmienity! Naprawdę! Książkę czytało się jednym tchem przez przezabawne sytuacje towarzyszące bohaterowi . Najbardziej spodobało mi się przesłanie, które autor chciał nam przekazać pisząc kolejną powieść.  ,,Dżentelmen w Moskwie" ukazuje,  że to, jacy jesteśmy w zupełności nie zależy od statusu materialnego. Jesteśmy kowalami swojego losu i zawsze możemy decydować kim chcemy być bez względu na wszystko. Książka pokazuje, że zawsze powinniśmy doceniać to, co mamy, nawet jeżeli nie byłoby najwspanialsze, bo i tego może nam zabraknąć w przyszłości.

Rzadko jednak wspomina się o tym, że życie jest w każdym calu równie podstępne jak śmierć. Ono także może przywdziać płaszcz z kapturem. Ono także może się wślizgnąć do miasta, czaić się w bocznych uliczkach albo czekać w głębi tawerny."

  Serdecznie polecam!

Za możliwość przedpremierowego przeczytania dziękuję Wydawnictwu Znak! ♥





0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.